Kiedy klika lat temu na ekrany kin wszedł film Mamma Mia z Meryl Streep w roli głównej, która prowadzi mały hotelik na jednej z greckich wysp, to zamarzyłem o takich wakacjach. W tym roku postanowiłem spełnić to marzenie i wybrałem się z przyjaciółmi na Kretę, która jest największą grecką wyspą położoną na Morzu Śródziemnym. Podróż zaczęła się od małego nieporozumienia na lotnisku, kiedy to okazało się, że nie ma nas na liście pasażerów. Na szczęście sprawa została szybko wyjaśniona i po 3 godzinnym locie samolotem wylądowaliśmy na lotnisku w Heraklionie. Krajobraz wyspy tworzą głównie skaliste wybrzeża przeplatające się z niewielkimi plażami zapełnionymi zazwyczaj leżakami. Spacerując wąskimi ścieżkami można dostrzec liczne sady drzew oliwnych, różne odmiany kaktusów i kolorowych kwiatów. Ze względu na upał panujący w ciągu dnia, życie towarzyskie na Krecie toczy się głównie wieczorem. Liczne restauracje i bary wypełniają się po brzegi spragnionymi szaleństw turystami. Ulice kolorowo oświetlone zaczynają żyć, w powietrzu unoszą się aromaty kuchni greckiej, a z każdej strony docierają głosy rozmów i śmiechu ludzi z całego świata. Wzdłuż głównej ulicy ustawione są jeden za drugim sklepy z pamiątkami oferujące wszystko o czym tylko człowiek sobie wymarzy.
Podczas pobytu na Krecie wybraliśmy się w rejs statkiem do Santorini, która jest wulkaniczną wyspą na Morzu Egejskim. Santorini znane jest z lokalnie produkowanego wina, mieszkańcy powtarzają aby oszczędzać wodę a pić wino. Najpiękniejszym miejscem jest małe miasteczko Oia słynące ze swojej biało – niebieskiej zabudowy. Jest to miejsce artystów, gdzie można podziwiać liczne galerie sztuki i pozostałości weneckiej fortecy. Jest to jedno z piękniejszych miejsc na świecie, choć bardzo zatłoczone przez turystów co uniemożliwia w pełni relaks. Jedną z ciekawostek jest to, że w miasteczku swój prywatny dom ma Angelina Jolie, obok którego przejeżdżaliśmy autobusem.
Od dawna słyszałem dużo dobrego na temat kuchni greckiej, ale nie sądziłem, że aż tak ją pokocham. Nie pamiętam kiedy tak dużo jadłem i cały czas tylko odliczałem czas do kolejnego posiłku. Dania greckie są bardzo świeże i lekkie.
Myślę, że w Grecji jest jeszcze wiele miejsc do odkrycia. Moim marzeniem na przyszłość jest zobaczyć starożytne Ateny.